Przejdź do głównej zawartości

Posty

Wyświetlanie postów z październik, 2017

Prosty zarobek

Czasem w poszukiwaniu zlecenia zapuszczam się w nieskończone czeluście internetu i ryję sobie tam radośnie jak świnia za truflami, zastanawiając się czasem czy niektóre sposoby werbowania "pracowników" nie powinny być karane. Bo jak się okazuje, zleceń i ofert jest sporo, można w nich przebierać jak w ulęgałkach, ale najpierw trzeba z siebie zrobić idiotę i dać sobie wmówić, że zarobienie tysiaka, to bardzo prosta sprawa i wcale nie trzeba się narobić.  A co nie jest zabronione, to jest dozwolone. Pozwólcie więc, że przedstawię Wam rozmowę z panią, która była pewna, że złapała na haczyk potencjalną ofiarę, ale jak się później okazało ofiara walczyła... Zaczęło się od niewinnego ogłoszenia na jednej z grup facebookowych. Oferta pracy brzmiała tak: "Chcesz sobie dorobić, albo marzysz o fajnych pieniądzach bez wychodzenia z domu? Ta oferta jest właśnie dla Ciebie. Od Ciebie zależy ile będziesz zarabiać, napisz do mnie na priv, a wyjaśnię Ci na czym polega praca