O szkołach przygotowujących uczniów do pełnienia ważnych funkcji było już wiele powieści. Temat jest więc znany i chętnie wykorzystywany w przeróżnych projektach pisarskich. Instytut to też pewien rodzaj szkoły, ale jednak nieco mniej magiczny niż zwykliśmy czytać. Przed Wami pierwsza szkoła dla jasnowidzów, którzy nastolatkami byli już jakiś czas temu.
Instytut Whitfielda rekrutuje dorosłych, którzy w jakiś sposób pogubili się w swoim życiu, ale przejawiają pewne talenty parapsychologiczne, bardzo pożądane dla przyszłych agentów FBI. Szkoła jako ich ostatnia deska ratunku, obejmuje uczniów opieką, wyprowadza ich z długów, ale w zamian za to, jako absolwenci i wyuczeni jasnowidze – muszą pracować dla rządu USA.
Wachlarz umiejętności parapsychologicznych jest olbrzymi. Mamy tu do czynienia z osobami czytającymi ludzkie lub zwierzęce umysły, ludźmi władającymi mocami wykraczającymi ludzkie pojęcie, wybitnymi specjalistami informatycznymi, pirotechnikami i innymi. Każdy z z uczniów jest cennym narybkiem w tej niezwykłej szkole, ale wszyscy razem, będą mogli stanowić armię trudną do pokonania.
To, czego się spodziewałam po tej książce, to fantastyka. Byłam niemal pewna, że będzie to solidna porcja fantasy, ukazująca naukę, a potem życie uczniów Instytutu. Cóż, zdziwiłam się, ponieważ otrzymałam trzy gatunki w jednym, czyli przygodówkę, kryminał i wspomniane wcześniej wątki fantastyczne. Nie jest to jednak w żadnym razie wadą. To miły i odżywczy zabieg, który dość przyjemnie tę powieść rozkręcił.
Główną postacią jest dość niepokorna i pyskata Teddy, ale to postaci drugoplanowe budują atmosferę miejsca, rozkręcają sceny i kierują fabułę w odpowiednim kierunku. Dzięki temu książkę czyta się z ciekawością i chęcią rozwiązania tajemnicy, która pojawia się w historii.
Ciekawa jestem, w którą stronę autorka skieruje swe myśli w drugim tomie. W jaki sposób wyjaśni subtelne niedopowiedzenia, z którymi zostawiła czytelnika, i czy pewne rzeczy w ogóle da się wyjaśnić.
Obiecująca część pierwsza pozostawia swego rodzaju niedosyt treści. Nie pozostaje więc nam nic innego jak czekać na drugi tom.
Komentarze
Prześlij komentarz