Trudno jest czytać o żałobie, śmierci i samotności, jeśli rany są zbyt świeże lub kiedy ten ból już za nami. Warto jednak sięgnąć po taką powieść wcześniej, by wiedzieć co może nas czekać i z czym będziemy się musieli zmierzyć. A to czeka każdego z nas. Bez wyjątku. Mamy tu sześć różnych historii śmierci, ludzi cierpiących z powodu straty oraz Centrum Autopsji Psychologicznej, które pomaga przejść ludziom przez traumy związane ze śmiercią bliskich im osób. Wszystko to łączy ze sobą budka telefoniczna, dzięki której po raz ostatni można porozmawiać z osobami zmarłymi. Ta książka to fabularny patchwork. Mamy tu kilka różnych opowieści, które pozornie do siebie nie pasują, ale w ogólnym rozrachunku, dojdziemy do wniosku, że ten początkowy chaos ma sens i wszystkie elementy jednak do siebie pasują. Opowieść Lee to przejście z bohaterami przez wszystkie etapy żałoby; depresję, złość, zwątpienie i pogodzenie się z utratą. To nieprawdopodobnie bolesna podróż w głąb ludzkiej, zrani...