W maleńkim pueblo oddalonym kilkadziesiąt kilometrów od Świebodziżaneiro mieszkała Donia Graciela. W jej gigantycznej, przykrytej blachą hacjendzie doszło do okropnego incydentu. Brała w nim udział sama właścicielka, która siedziała teraz na werandzie i popijała przecier z cebuli przyprawiony hojnie tequilą.
Donia Graciela, to poważana matrona wśród ichos i ninios z jej okolicy. Znana wszystkim jako właścicielka hodowli ślimaków bezmuszlowych o nazwie "ślizgos". Szanowana, ale często padająca ofiarą intryg, "słomiana wdowa" po nieobecnym wciąż Don Marczetto - Pitresso. Jej odwiecznymi wrogami były Donia Karonia i Donia Lusesita Nebraska, które "darły z nią koty" i strzępiły języki wymyślając plotki na jej temat.
Tak było i tym razem. Na proszonym jantar, muheres dosypały do jej drinka cebulowego, sproszkowanego czosnku co spowodowało rankiem gigantyczny wybuch w jej banhejro, skutkiem czego kiblos - wujkos - czesios, rozpadł się na części pierwsze i Donia Graciela zmuszona była korzystać z los wychodkos na dworzos. To nie byłoby takie złe, bo trele ptakos i szumos popieprzających czerwonych mrówkos, umilały jej kontemplacje, ale zimno jej było w białos - tyłkos i bała się, że dostanie podagros.
Nie myślała o zemście na wrednes muheres, najważniejsze okazało się naprawianie szkód. Do pobojowiska zawołała kilku sąsiaderros. Przybyli tłumnie. Muchacho Darros i Don Zbychos, mały Carlos i Sancho Mario. Żaden z nich nie potrafił naprawić szkód w łazience Donii Gracieli. Pocierali brody, drapali się po pustych łepetynach, ale żaden naprawić nie umiał.
Zrezygnowana Donia Graciela, zatelefonowała do amigo Donia Annessa, która w kilka chwil zorganizowała pomoc dla potrzebującej. Wybawicie wjechał w bramy posiadłości z rozwianym włosem, leniwym uśmiechem i romemłanym cygarro w zębach.
Don Naprawiaczos uporał się z robotą w krótkim czasie i oddalił się zadowolony w swoim wozie, dzierżąc w dłoni cztreopakos piwos.
Donia Graciela mogła odtąd korzystać z kiblos jak zwykle. Siedziała znów w progu swej werandy i obmyślała zemstę, popijając drinki z cebuli.
Komentarze
Prześlij komentarz