Chyba po raz pierwszy czytałam książkę Agnieszki Krawczyk. Gdybym wcześniej znała jej budowę i schemat, tobym się na nią nie zdecydowała. Z czystej przekory, oczywiście, ponieważ nie lubuję się w książkach traktujących o samorozwoju czy docieraniu do swojego wnętrza. Gdybym to zrobiła, straciłabym naprawdę cenną historię, a tak, mam szansę Wam o niej nieco opowiedzieć.
Rzecz dzieje się w Gorcach, w niewielkiej, położonej malowniczo wsi Nieznajomka. Wśród pięknych lasów, łąk i wzgórz, znajduje się kilka domostw, w których z wolna toczy się życie. Do jednego z nich wprowadza się Zośka. Dziewczyna, która ucieka z wielkiego miasta, korporacji, by odpocząć od zgiełku, oczyścić umysł, poukładać swoje życie po strasznym wypadku i spróbować rozpocząć wszystko od nowa. Szybko okazuje się, że Zośka świetnie się czuje w towarzystwie szalonego zoologa pomagającego dzikim zwierzętom, tajemniczej Zazuliny, krnąbrnej Laury i reszty maleńkiego społeczeństwa.
Opowieść rozpoczyna się szalenie sielsko i spokojnie. Autorka powoli, sukcesywnie wprowadza czytelnika w świat pełen zapachów, smaków i dzikości przyrody. Snuje swoją historię z wprawą barda i coraz bardziej oplata czytelnika swoimi mackami. Niezauważalnie i bezboleśnie zaciekawia baśniowością i obietnicą spędzenia cudownych, absolutnie relaksujących scen.
Wszystko się tu zgadza. Są i elementy baśniowe, które wprowadzają do powieści nieco magii, są i sceny przygodowe, ciekawe i przyciągające wzrok. Ale są też opowieści stricte obyczajowe, swojskie, znajdzie się szczypta romansu, przyprawiająca o szybsze bicie serca i to, co powoduje, że książka jest inna niż wszystkie, czyli kilka ładnych i sensownych słów o poszukiwaniu siebie.
Tak, znajdują się tutaj mądre sentencje, które z powodzeniem mogą służyć jako cytaty na dobry początek dnia/tygodnia/życia. Można je interpretować dowolnie i dopasowywać do własnych celów. Ta uniwersalność jest szalenie plastyczna.
Ta książka to cudowne kompendium pachnącej wiedzy zielarskiej. Czytelnik znajdzie tu wszystkie informacje na temat najważniejszych ziół, czasu, kiedy najlepiej je zbierać i suszyć, do czego ich używać i stosować tak, by pomagały.
To też historia o tym, że w życiu ważna jest miłość, zaufanie do drugiej osoby i bezinteresowna przyjaźń. To wskazówka, by czasem zwolnić i rozejrzeć się wokół, przemyśleć to i owo i ewentualnie coś zmienić.
Agnieszka Krawczyk napisała książkę cudownie ciepłą i mądrą, ociekającą wiejskim życiem i odkrywaniem tajemnic własnej duszy. Bardzo polecam!
Komentarze
Prześlij komentarz