O rzeczach trudnych czyta się... trudno. A książka, o której chcę opowiedzieć taka właśnie jest. Spowodowała ona, że wielokrotnie musiałam przerywać lekturę ze względu na emocje buchające we mnie niczym wulkan. Muszę Was ostrzec. Po jej zakończeniu, Shuggie zostanie z Wami na zawsze. Bez względu na to czy jesteście na to przygotowani, czy też nie.
W fotograficznym skrócie można by rzec, że jest to opowieść o powolnej destrukcji ciała i duszy, podstępnej chorobie toczącej rodzinę od środka, a także niemal patologicznych zachowaniach pogłębiających uczucie bezbrzeżnej samotności.
Więcej o fabule nie chcę opowiadać. Wolę, byście zaczęli czytać, nie wiedząc co na Was czeka w środku.
Ta poruszająca powieść wydziera z człowieka całe szczęście jakie sobie naprodukował w ciągu mijających lat. Autor w niezwykle plastyczny, ale jednocześnie ponury sposób ukazuje szarą i potworną codzienność robotniczej rodziny. Zderzenie świata, który znamy, z tym sprzed ponad trzydziestu lat, to nie tylko kulturowy szok, ale też zmaganie się z problemami, których teraz nie możemy pojąć.
Dojrzewanie w trudnych czasach tzw. Tacheryzmu stanowi wyjątkowo trudny temat do dywagacji. A jeśli dodać do tego problemy dysfunkcyjnej rodziny, galopujące uzależnienie od alkoholu i szukanie miłości tam gdzie jej nie ma, daje czytelnikowi łamiący serce obraz, z którego widokiem trudno sobie poradzić. Najlepiej byłoby odwrócić wzrok, ale jest to rzecz niemal niemożliwa.
Gdyby książki można było określić kolorami, to bez wątpienia wskazałabym szarość jako kolor dominujący. Ponury, przygnębiający portret zniszczonych polityką, pracą i życiem ludzi, sprawia depresyjne i tragiczne wrażenie. I mimo, że w głębszych warstwach tej historii dokopać się można do wspaniałego i czystego jak łza uczucia, nadającego powieści lżejszego, cieplejszego kolorytu, to jednak szarość wiedzie tu prym.
Ta książka łamie czytelnicze serca. Emanuje potężną dawką emocji, desperackich przykładów zachowania pozorów, prób samoakceptacji, ale też dążenia do autodestrukcji. To potworny, emocjonalny wir, który pochłania całą dobrą energię i zostawia czytelnika z głową pełną pytań bez odpowiedzi.
Niebywała, ważna i wstrząsająca powieść.
Komentarze
Prześlij komentarz