Ktoś porównał tę książkę do "Słowika" Kristin Hannah, ja natomiast początkowo usadowiłam ją w przedziale "Jeźdzca miedzianego" Paulliny Simons, ale mimo tego, że to słynne i poczytne nazwiska, bardzo bym chciała, żeby Barbara Wysoczańska nie była porównywana, a reprezentowała swoją twórczość, bo, że talent ma niezwykły, to wiem już na pewno. Dziś słów kilka o wojennej powieści, od której naprawdę trudno się oderwać.
Jest to wyjątkowa, bardzo romantyczna opowieść o miłości dwojga ludzi, która w czasach II wojny światowej nie miała prawa się wydarzyć. Los ma jednak swoje własne plany, lawiruje i steruje życiowymi wyborami w taki sposób, by na życiowych drogach, młodzi ciągle na siebie wpadali.
Młodziutka Hania Wolińska jest damą do towarzystwa zamożnej hrabiny Irene von Richter. Ostatnie dni przed powrotem na studia spędza w Gdańsku, gdzie trafia w ręce Gestapo. Z opresji ratuje ją prawnik Johann, który jest wnukiem hrabiny. Szybko okazuje się, że między nimi rodzi się wyjątkowo silna więź, odporna na rozłąkę, setki dzielących ich kilometrów i mezalians, który wisi nad nimi niczym topór nad skazańcem.
Ta niesamowita opowieść o trudnych, wojennych latach, zabierze Was w podróż w czasie. Przedstawi nie tylko obraz wynędzniałych ludzi, pełnych obaw o życie swoje i najbliższych, ale też wskaże okrucieństwo okupanta, bezwzględność w dążeniu do władzy, bohaterską i niebezpieczną służbę w obronie Państwa Polskiego i w tym wszystkim pokaże miłość. Potężną i obezwładniającą, która tkwi głęboko w sercach zakochanych, dręczy ciało ciągłą tęsknotą, boli i zniewala jednocześnie. Nie pozwala o sobie zapomnieć.
Trzeba mieć niezwykły talent, by opisać w jednej książce wszystko to, co dręczyło bohaterów, nie pomijając ważnych treści historycznych i przede wszystkim potraktować te wątki z wyjątkowym szacunkiem. Ta powieść przygotowana jest z niebywałym pietyzmem i dbałością o szczegóły. Nie jest na siłę koloryzowana, niczego w niej nie pominięto, ani nie potraktowano infantylnie. Przedstawiono tu dwa spojrzenia na wojnę. Z jednej strony jest to punkt widzenia Polaków, skrzywdzonych, ale dzielnych i walczących do ostatniej kropli krwi, z drugiej spojrzenie na całą tę potworność ze strony Niemca, niezgadzającego się z polityką prowadzoną przez Fuhrera, ale oddanego krajowi patrioty, wykonującego rozkazy zwierzchników.
Ta książka nie daje jasnej oceny sytuacji. Opinię trzeba sobie samemu wyrobić i zmierzyć się z nią osobiście. To nie jest łatwe, ale warto wziąć pod uwagę wszystkie wytyczne, które z takim smakiem przekazała autorka.
Zanurzcie się w tej absolutnie urzekającej opowieści. Już dawno, żadna historia nie wstrząsnęła mną tak jak "Narzeczona nazisty". Wielowymiarowa, trudna, ale wyjątkowo piękna historia, utkana najdelikatniejszymi historycznymi nićmi, które w rękach zdolnej rzemieślniczki, zamieniły się w arcydzieło. Wspaniała!
Piękna i poruszająca. Zdecydowanie jest to książka, po którą warto sięgnąć :)
OdpowiedzUsuń