Przejdź do głównej zawartości

Posty

Polecany post

Łagowskie jeziora - baśń

 Dawno temu, w pięknych zielonych lasach gdzie teraz znajduje się pojezierze łagowskie panowała harmonia i spokój. Matka Natura zadbała o to by mieszkańcom tych ziem niczego nie brakowało. Lasy były pełne zwierzyny, grzybów i jagód, a jezioro wokół których powstała osada, obfitowało w ryby. Ludziom żyło się dobrze i dostatnio, bo z szacunkiem odnosili się do wszystkich stworzeń. Jezioro, które było czyste jak najprzedniejszy kryształ, kryło w swoich głębinach cudowną tajemnicę, której strzegła sama Matka Natura. Wysyłając niegdyś lodowiec w te strony, wiedziała, że stworzy duże jezioro rynnowe o bajecznych kształtach, wielu zakamarkach i nierównym pofalowanym dnie. Po wielu długich latach żmudnego żłobienia, udało jej się uzyskać zadowalający efekt i stwierdziła, że to właśnie tutaj będzie odpoczywała. I choć wtedy nie nadawano jeszcze nazw, to Matka Natura postanowiła, że osobiście dopilnuje by w przyszłości nadano mu nazwę Ciecz.  Pod jej nieobecność jeziora miały st
Najnowsze posty

Leonie Swann – Glenn Kill. Sprawiedliwość owiec.

 Zanim zaczniesz czytać, nastaw się czytelniczko/niku na tłumaczenie z... owczego na nasze. Tak, tak, dobrze czytasz. Tę powieść zdominowały owce i to w sposób absolutnie inteligentny! Będzie tu więc sporo "meczenia", ale role się odwrócą i to nie człowiek będzie grał pierwsze skrzypce. Co więc zatem? Owce będą na nich grały? Absolutnie nie! Będzie za to dużo groteskowych sytuacji, które bawią, uczą i nieco może moralizują. To była wspaniała, czasem kuriozalna, a kiedy indziej przyciężkawa dawka specyficznego humoru, który miesza się tu z dość poważnym dreszczowcem, powodującym niepokój i wprowadzającym odrobinę chaosu. Wszystko to jednak współgra ze sobą rzetelnie i wcale nie dziwi. Trzeba jednak wgryźć się nieco w specyficzny styl jakim operuje autor, by móc cieszyć się z lektury. Wszystko w tej książce do siebie pasowało. I wydawać by się mogło prosta historia, która wcale taka nie była. I buchająca czarnym humorem, i dziwnymi śmieszno-gorzkimi gagami fabuła, ale też mnogo

Ivy Fairbanks – Twoja aż po grób

 W komediach romantycznych najważniejszy jest humor. Wiadomo przecież, że romans na pewno się przydarzy. Ważne jest więc, by te dwa elementy ze sobą współgrały, a Ivy Fairbanks zrobiła to po mistrzowsku, zderzając ze sobą czarny irlandzki humor, z radosnym amerykańskim. Dzięki temu wyszła mieszanka, którą się chce czytać, wdychać i o niej myśleć. Takie trochę "Nothing Hill" czy "Cztery wesela i pogrzeb", ale w książkowym wydaniu. Callum to introwertyk prowadzący dom pogrzebowy, a Lark jest żywiołową dziewczyną, która po traumatycznych przeżyciach ląduje w Galaway, by rozpocząć wszystko na nowo. Żadne z nich nie wie, że początkowa niechęć szybko przerodzi się w sympatię i może coś głębszego. To była historia mało sztampowa, żywiołowa i zabawna (mimo żałobnego anturażu), ale też mądra i urocza, dzięki czemu uczucie dwojga bohaterów rodziło się powoli i dość naturalnie. Wszystko to okraszone zostało potężną dawką humoru i zabawnych dialogów, dzięki czemu nadano opowieś

Witold Czuksanow – Wpływ księżyca 2025

      Pamiętam, że kiedy wprowadziłam się do mojego wymarzonego domu, pierwszą rzeczą, którą sobie przysięgłam było to, że na tej ponad trzydziestoarowej działce będzie rosła trawa, a wokół tuje. Nic mnie nie powstrzymało od wykopywania starych odmian krzewów owocowych i zimujących cebul kwiatowych. Zmiotłam wszelkie rośliny ozdobne z powierzchni ziemi. Do czasu jednak, kiedy po pięciu latach wszystko się odmieniło. Powoli, krok po kroku zaczęłam dosadzać roślinki. Najpierw skalniakowe, później byliny i koniec końców jestem na etapie pomidorów-samosiejek. Do tej pory straciłam mnóstwo drzewek i innych sadzonek, ale nie poddawałam się i na tzw. czuja dosadzałam konsekwentnie rośliny. Wszystko to działo się do momentu, kiedy zobaczyłam u koleżanki coś w rodzaju kalendarza księżycowego i jego wpływie na życie w ogrodzie. Tamten był już sprzed kilku lat, ale ja zaopatrzyłam się w aktualny, żeby wiedzieć, co i jak kolejno naprawiać w  moim ogrodzie.  Mimo, że do stycznia zostało jeszcze kil

Elle Kennedy – The Goal. Cel.

 Elle Kennedy to zawsze dobry wybór, jeśli chodzi o literaturę romantyczną z odrobiną pieprzu. Autorka to taki pewniak wśród romansów, bowiem czego nie napisze, to czyta się to z przyjemnością. Ostatni tom o studenckiej drużynie hokejowej kończy się dorośle, ale jak zwykle dość optymistycznie. Sabrina jest zapracowaną studentką, której marzeniem jest rozpoczęcie studiów na Harvardzie, Tucker to jeden z zawodników studenckiej drużyny hokejowej. Oboje wpadają na siebie w barze, i mimo, że obiecują sobie tylko niezobowiązujące zbliżenie, coś ich do siebie ciągnie i zaczynają się spotykać. Los szykuje dla nich wielką niespodziankę. Cudownie było wrócić do tej paczki przyjaciół, która właśnie kończy studia i rozpoczyna kariery. A ta  powieść ładnie domyka wszystkie wątki i pozwala sądzić, że wybory, których dokonali na zawsze zaważą na ich życiu. To arcyromantyczna i niezwykle przyjemna lektura, która stanowi świetną rozrywkę na dwa, góra trzy wieczory. Nie ma tu skomplikowanych treści, a p

James Norbury – Podążaj za księżycem

    Trudno napisać o tej pozycji obszernie, pomijając patos i górnolotne sformułowania. No bo jak napisać o treści tak uniwersalnej i zupełnie inaczej odbieranej przez kolejnych użytkowników tej książki. Użyłam tego sformułowania specjalnie, ponieważ z tą książką można współgrać. Da się ją czytać, oglądać wspaniałe, choć proste ilustracje, można też ją wąchać, bo zapach farby drukarskiej przyjemnie łechce nos, ale można też wgapiać się po prostu w krótki tekst na jednej ze stron i dowolnie go interpretować, albo nawet tłumaczyć sobie na wiele sposobów. Krótkie sentencje zawarte w tej pięknie wydanej książeczce można odbierać w różny sposób. Wszystko zależy od sytuacji w jakiej akurat się znajdujemy lub od tego, czego akurat nam w życiu trzeba. Można je traktować w formie lekcji, mądrości przewodnika duchowego, albo porad dobrego przyjaciela.  W przypadku tej pozycji gwarantowany jest i uśmiech, i wzruszenie, ale też kilka chwil zadumy. Nie jest to jednak protekcjonalny ani skomplikowan

Natalia Thiel – Odcienie samotności

 Czymże byłybyśmy w tej chwili, gdyby nie nasze babki i prababki, które ponad sto lat temu jęły maleńkimi kroczkami torować sobie drogę ku niezależności? Ano możliwe, że nadal tkwiłybyśmy w szponach zacofanego patriarchatu. Współcześnie możemy odetchnąć z ulgą, bo mamy już ugruntowaną pozycję, jednak w kilku kwestiach mamy jeszcze wiele do zrobienia. A o tym, jak mniemam będzie opowiadała wyjątkowa saga autorki, ponieważ pierwszy tom daje ku temu nadzieję. Powieść tylko z pozoru opowiada historię młodziutkiej Wiktorii, która wraca do rodzinnego dworku z Warszawy, uprzednio odrzucając kolejne awanse zainteresowanych nią kawalerów. Tuż przed powrotem poznaje żołnierza Franciszka, który zawraca dziewczynie w głowie, jednak niebawem do uderzania w konkury dołącza hrabia Rzeski, który już dawno zagiął na nią parol. Kogo wybierze dziewczyna i czy w tej kwestii będzie miała w ogóle coś do powiedzenia? Natalia Thiel jak zwykle zachwyca. Tym razem jednak skupiła się na czasach zamierzchłych, kt

Catherine Doyle & Katherine Webber – Przeklęte korony

 Fantasy gra mi w duszy od wielu lat. Nie jestem wybredna jeśli chodzi o ten gatunek. Pochłaniam wszystko, co ma swoje uniwersum, trochę magii i walkę, a jeśli jeszcze dorzucić do tego garść intryg i romans, to już w ogóle jestem ukontentowana. Powróciłam więc z radością do królestwa Eany i z zachwytem spędziłam tam kilka godzin. Bliźniaczki Rose i Wren rozpoczynają swoje rządy w oparach skandalu. Narzeczony Rose ginie z ręki zdrajcy, Alarik porywa Banbę, a w kraju rozpoczyna się bunt przeciwko czarownicom. Królowe muszą zmierzyć się z kłopotami, choć każda wybiera inną drogę. I choć początkowo wydaje się, że powieść będzie dotyczyła relacji damsko-męskich, okraszonych piękną scenerią wyimaginowanego świata fantasy, to po kilku rozdziałach okazuje się, że to jedynie dodatek i poboczna opowieść. Nad wiedźmami bowiem, zawisła straszna klątwa w postaci buntu wywołanego przez Barrona. Duet Doyle i Webber, zbudowały rozległe uniwersum, które rozrastało się wspaniale wraz z fabułą. Jestem pr