Przejdź do głównej zawartości

Posty

Wyświetlanie postów z marzec, 2022

Agnieszka Olejnik – Już nie czekam

 Lubię, kiedy w książkach obyczajowych przemycane są uniwersalne treści, które wnoszą nieco barw, lub pomagają zrozumieć pewne sprawy. Cieszę się więc, że książka Agnieszki Olejnik spełniła moje oczekiwania. A, że okazała się być lekturą wyjątkową i wartościową, toteż z ogromną przyjemnością dzielę się wrażeniami. Mamy tu do czynienia z opowieścią poskładaną z kilku ludzkich historii, które tworzą swego rodzaju dramatyczny patchwork. Pomimo różnych punktów widzenia i punktów zwrotnych, w których się znaleźli, łączy ich jeden wspólny mianownik    –    miłość. Nie tylko ta romantyczna, ale też miłość siostrzano-braterska, a także poszukiwanie siebie i zrozumienia. To jedna z wartościowszych powieści, które czytałam. Pięknie rozpisana, poruszająca tematy trudne, ale szalenie ważne. Opowiada o porzuceniu, adopcji, byciu częścią patologicznej, toksycznej rodziny i traumach z tym związanych. Mówi też wiele o depresji, dochodzeniu do siebie po żałobie i próbach  konfrontacji z samym sobą. Ale

Lisa Gardner – Dziecięce koszmary

 Lisa Gardner to klasa sama w sobie. Niemalże wszystkie powieści wychodzące spod jej pióra są akuratne i doskonale wpisują się w nowoczesne kryminały. Jej postaci zawsze są wyraziste, a akcja wartka i pełna zwrotów. W przypadku Dziecięcych koszmarów  nie jest inaczej, Lisa nadal zachwyca i chce się ją czytać i czytać. O chorobach psychicznych dzieci nie mówi się wcale, a jeśli już to bardzo mało. A jest to problem olbrzymi i wymagający pracy nie tylko rodziców, ale też specjalistów. Lisa Gardner w nietuzinkowy sposób zwróciła uwagę na ten fakt, pisząc thriller kryminalny opierający się na historiach rodzin dotkniętych chorobą psychiczną.  To niepokojąca i stresująca lektura, przywodząca nieco na myśl filmowe Dziecko Rosemary  potrafi wywołać w czytelniku szereg różnych emocji: od zdenerwowania, przez współczucie, aż do uczucia rezygnacji. Nikt nie jest gotowy na chorobę psychiczną dziecka i problemów, które nawarstwiają się razem z wiekiem. Dlatego też, tylko nieliczni rodzice potrafią

Aleksander Litwinienko – Przestępcy z Łubianki

 O rosyjskich, a wcześniej radzieckich służbach specjalnych słyszał niemal każdy. To, że zwykłemu człowiekowi jawią się jako ludzie bezwzględni, okrutni i źli, nie jest dla nikogo zaskoczeniem. Tyle jeśli chodzi o teorię. W praktyce, FSB to pieczołowicie przygotowana piramida zależności, w której każdy agent stanowi niewielki trybik niebezpiecznej maszyny. Na własnej skórze przekonał się o tym Aleksander Litwinienko, początkowo oddany sprawie człowiek, a później zdrajca. Ta książka to niemal niekończąca się opowieść o tym, jak od "wewnątrz" działa cały aparat państwa rosyjskiego. Wszelkie konotacje pseudo polityków z mafią i oligarchią, zlewają się w jedną wielką plamę, tworzącą mapę wielkiej Federacji Rosyjskiej, która ma przerażać, odstraszać i dawać jasno do zrozumienia, kto rządzi światem i od kogo reszta państw jest uzależniona w ten czy inny sposób. Litwinienko opowiada najprościej jak to możliwe. Wyjaśnia pewne zależności, wskazuje jak bardzo znienawidzona jest w Rosji

Kamil Piechura – Letarg

 Trudno jednoznacznie wypowiedzieć się o książce, która jest nierówna i pofałdowana niczym ludzki mózg. To, że taka jest, nie oznacza wcale, że nie jest godna uwagi, wprost przeciwnie, to solidny kawał dobrej literatury, ale nie sposób nie porównywać jej do najważniejszego człowieczego organu, w którym potrafią dziać się rzeczy i dobre, i te na wskroś okrutne. Dziś słów kilka o debiutującym Kamilu Piechurze i jego "Letargu". Jest to opowieść o bezgranicznej miłości rodzicielskiej i traumie związanej z utratą ukochanego dziecka. Nie jest to jednak typowe studium przypadku, a kapitalnie rozpisany thriller, który autor gładko owinął wokół szaleństwa głównego bohatera. Fajny, oryginalny pomysł, który z powodzeniem zastosował Kamil Piechura w swojej książce, zaowocował pełną niepokoju i strachu historią, która potrafi przyssać się do czytelnika niczym niewidzialne macki, zamknąć go w swego rodzaju kokonie i trzymać w napięciu do ostatniej strony.  Autor operuje tu kapitalnym dobor

Charles Graeber – Dobry opiekun

  Charles Cullen, urodzony w lutym 1960 roku mężczyzna, który przez amerykańską prasę został okrzyknięty "pielęgniarzem śmierci", człowiek odsiadujący jedenaście kar dożywocia za umyślne zabójstwo ponad dwudziestu osób i usiłowanie zabójstwa kolejnych trzech. Bezwzględny, cyniczny i łaknący śmierci pielęgniarz, ale też depresyjny, uzależniony i psychicznie chory romantyk, który nie waha się walczyć o miłość. Takie są moje pierwsze spostrzeżenia po przeczytaniu książki Charlesa Graebera. To pasjonujący i drobiazgowy reportaż, który czyta się jak najwykwintniejszy thriller medyczny, pełen zwrotów akcji i sensacyjnych treści. Czytelnik ma szanse poznać sylwetkę jednego z najstraszliwszych ludzi na świecie, który wykorzystując fakt bycia pracownikiem ochrony zdrowia, celowo i z wprawą mordował swoich pacjentów za pomocą iniekcji. Cullen to niewątpliwie człowiek z jakimiś zaburzeniami psychicznymi, nie na tyle jednak mocnymi, by uznać go za niepoczytalnego. Okazuje się bowiem, że

Steve Berry – Protokół warszawski

 Historia Polski jest nieprawdopodobnie pofałdowana. I mimo, że już od najmłodszych lat wtłaczana jest nam szeroka wiedza o ojczyźnie, to jednak najbardziej zapada nam w pamięć wiedza o odzyskaniu niepodległości i czasów po tym fakcie. Steve Berry wymyślił sobie, by akcję swojej najnowszej książki umiejscowić właśnie w Polsce (choć nie tylko), w sercu Europy  –   w kraju, który doświadczył historycznie tak wielu dramatów, że nadawał się na to idealnie. No i autor odrobił lekcje dość dokładnie. Akcja toczy się wartko, Cotton Malone zagłębia się w dość skomplikowanej sprawie i oddaje się jej bez reszty, a wszystko to osnute wieloma tajemnicami i historycznymi smaczkami, które nadawały tej powieści sznytu. To taka trochę historyczno-polityczna intryga, thriller, dość skomplikowany i rozpędzony niczym lokomotywa, ale też całkiem przyzwoita porcja zwrotów akcji, które ciekawią na tyle, że chce się w tę historię wgryzać. Bo całkiem dobrze udało się autorowi połączyć prawdziwe wydarzenia z ty

Ewelina Miśkiewicz – seria Babski wieczór

 Seks w wielkim mieście czy choćby nasza rodzima produkcja z lat dziewięćdziesiątych  –  Matki, żony i kochanki to typowe przykłady seriali o przyjaciółkach, które pomimo różnych charakterów, nierzadko też innych poglądów i wielu różnic, są dla siebie wsparciem i zawsze mogą na siebie liczyć. Literacka odpowiedź na te filmowe pozycje to udany cykl Babski wieczór autorstwa Eweliny Miśkiewicz. Cztery tomy, cztery różne historie i spojrzenia na życie, a wszystko to powiązane silną i nierozerwalną nicią przyjaźni. Bohaterki to Lena ponad trzydziestoletnia rozwódka szukająca sensu w życiu, pracy i miłości. Karolina – niezależna, pewna siebie kobieta, karierowiczka, której życie obraca się  sto osiemdziesiąt stopni po tym, jak dowiaduje się, że będzie mamą. Ewa, matka, żona, synowa, która kocha, jest kochana, ale w jej życie wkrada się podstępny wróg, ze szponów którego pomogą wyrwać ją pozostałe przyjaciółki. I ostatnia z kompanii, czyli Anka, żywiołowa, pełna pasji, kochająca szpilki i d

Toni Morrison – Najbardziej niebieskie oko

 Książki w dużej mierze służą nauce. Człowiek ma z nimi do czynienia od najmłodszych lat. Wtedy, kiedy poznaje kolory, literki, w końcu uczy się niewprawną jeszcze dłonią tworzyć pętelki na dwuliniowej kartce. Później przychodzi czas na lektury szkolne i w końcu na literaturę służącą w głównej mierze za rozrywkę. Nie zawsze jednak da się czytać jedynie trywialną literaturę (żeby była jasność, nie uważam tego za błąd), po to by poprawić sobie humor. Od czasu do czasu, dla zdrowia i jasności umysłu, należy sięgnąć po książkę, która zwróci uwagę na pewne rzeczy, wstrząśnie wszystkimi zmysłami i pozostanie w głowie na długo. Toni Morrison i jej "Najbardziej niebieskie oko" to rzecz niemal wybitna. Przedstawia obraz młodej Amerykanki, która cierpi. Cierpi na brak akceptacji, na to, że żałuje, że nie urodziła się jako "biała" dziewczynka i nigdy nie będzie miała wymarzonych niebieskich oczu. Pecola Breedlove to uosobienie bólu, niezrozumienia i przemocy w całym swym spekt

Julia Navarro – Moje miejsce na ziemi

 Po zakończeniu II wojny światowej, wielu ludzi wracało do domów, które były zburzone, do miast nie przypominających swoim wyglądem tych pięknych i zadbanych metropolii, a do ruin, gruzów i braku perspektyw na przyszłość. Mimo tego, wiele osób usiłowało rozpocząć nowe życie i krok po kroku budować je od nowa, choć to wcale nie było łatwe. Tym gorzej jest wkroczyć w dorosłość w czasach tuż po wojnie toczącej się we własnym państwie, po wojnie domowej w Hiszpanii. Bohaterowie powieści Navarro stanęli przed tego rodzaju faktem, muszą zostawić beztroskie dzieciństwo za sobą i wkroczyć w dorosłość, ostrożnie dobierając przyjaciół i podejmując decyzje. Mimo tego, młodzi będą zmuszeni do podjęcia decyzji o ucieczce. Drogi przyjaciół rozchodzą się w różnych kierunkach i ostatecznie każde z nich ląduje gdzie indziej.  Trzeba przyznać, że autorka wprowadza czytelnika w swoją powieść szalenie powoli. Lekko ślimacza fabuła nie jest jednak czymś złym, ponieważ dzięki temu, krok po kroku poznaje się

V. E. Schwab – Mroczna krypta

 Biorąc na warsztat którąkolwiek książkę Victorii Schwab, czytelnik ma pewność, że znajdzie tam i solidnie zbudowane uniwersum, i dopracowanych bohaterów, ale i oryginalną fabułę, bo autorka szuka pomysłów tam, gdzie większość nawet nie zagląda  –  w swojej głowie. A, że ma do tych fantastycznych światów niebywały talent, toteż przyciąga czytelników w wielu krajach, a oni pędzą ku niej niczym ćmy do światła. Mackenzie Bishop jest Strażniczką Archiwum. Nie jest to jednak zwykły zbiór treści, na straży którego stoi osoba za nie odpowiedzialna i pilnująca czy aby kurz za bardzo nie osadza się na grzbietach knig. Nie. To tak naprawdę królestwo zmarłych. A każda książka to Historia. Dziewczyna więc bezwzględnie stara się nie dopuścić by Historie przebudziły się i przedostały do świata ludzi, bo to oznaczałoby zagładę. To wyjątkowa, plastycznie i z rozmachem napisana, barwna opowieść o przemijaniu i tym, jak ważna jest pamięć o tych, którzy odeszli. Historia, która zachwyca swoją wyjątkowośc

Sabina Jakubowska – Akuszerki

 Zakończyłam lekturę "Akuszerek" późnym wieczorem i początkowo, z gorącą głową chciałam przelać wszystkie swoje myśli, wznieść pełne patosu larum i chwalić pod niebiosa tę genialną powieść, ale postanowiłam wziąć głęboki oddech i niczym jedna z bohaterek tej książki  –  Regina Perkowa  –  wszystko usystematyzować. Chwalić będę, i owszem, ale najpierw, winna Wam jestem kilka słów wyjaśnienia. Pierwsze zdania tej historii wskazują na 1885 rok. W niewielkiej wiosce tuż pod Krakowem, trwa  dramatyczny poród młodziutkiej Franciszki Diabelcowej, która od wielu godzin usiłuje powić potomka. Oszalały, niecierpliwy mąż położnicy, rzuca się po chałupie, wrzeszczy i przeszkadza żonie w tym trudnym zadaniu, a kiedy w końcu, dzięki pomocy akuszerki Reginy, dziecko przychodzi na świat, tłucze żonę po twarzy i wybiega w noc, by utopić smutki w alkoholu. Kobieta bowiem, rodzi dziecko z wodogłowiem (nazwane Wyrodkiem), które przeżywa jedynie kilka chwil. Tak właśnie rozpoczyna się opowieść o

Victoria Schwab – Korytarz kości

Victoria Schwab to niekwestionowana mistrzyni jeśli chodzi o powieści różne. Świetnie czuje się w szeroko pojętej fantastyce, ale lawiruje zgrabnie między odbiorcami, bo raz są to dzieciaki i młodzież, a raz dorośli. Nie widzę przeszkód, by dorośli czytywali również te pozycje skierowane do młodszych, bo zabawa to iście szalona.  Cóż nowego u młodej Cassidy Blake, dziewczynki, która widzi duchy? Ano, po staremu, bo znów daje się wciągnąć w wir pełen przygód i przeżywa je na swój sposób  –  upiornie! Tym razem akcja rozgrywa się w Paryżu, który zwykle kojarzy się z wieżą Eiffla. Jednak mało kto wie o strasznych katakumbach, które kryją w swoich ciemnych i wilgotnych wnętrzach mnóstwo tajemnic. A Cassidy to wie i wcale nie przeszkadza jej fakt, że może się tam natknąć na potężne i przerażające straszydło. Cudowna była to historia. Sceny grozy cudownie przeplatały się tu z dowcipnymi i zaskakującymi, dialogi pierwszorzędnie ilustrowały treść, a bohaterowie to postaci dopieszczone w każdym

Julia Quinn – Oświadczyny/Bridgertonowie

 To kolejna odsłona dziewiętnastowiecznych perypetii dam i dżentelmenów należących do angielskiej society. Książka, na którą czekałam, ponieważ dotyczy najbardziej wyrazistej postaci, inteligentnej, pyskatej i krnąbrnej Eloise. Niestety, ta bohaterka, jak i pozostałe rozmyła się pod wpływem miłości, nie pozostawiając z dawnej Eloise ani krztyny naturalności, a liczyłam, że w tym przypadku będzie inaczej... cóż. Przynajmniej spędziłam czas na miłej i niezobowiązującej lekturze. Jak to w przypadku Julii Quinn bywa, i tutaj pojawia się miłość, z tym, że przyszła para nie ma zamiaru bawić się w konwenanse, bierze sprawy w swoje ręce i pomimo kilku niedogodności, spotyka się, by sprawdzić, czy będą pasowali do siebie jako mąż i żona. Rzutka i niepokorna Eloise nie spodziewa się jednak, że jej wybranek  –  Phillip, okaże się dość mrukliwym towarzyszem, w dodatku z dwojgiem dzieci i bagażem dziwactw, które skrupulatnie w sobie pielęgnuje. Odkąd wyjawiono autorkę popularnej wśród londyńskiego

Wilbur Smith – Raj w ogniu

 Książek opowiadających o czasach II wojny światowej i tuż po jej zakończeniu, jest mnóstwo. Raj w ogniu nie odbiega od nich tematem, ale to dobrze skonstruowana i przemyślana powieść, wszak to autor kilkudziesięciu książek, więc pisarski fach doskonalił całe życie. To spojrzenie na świat i ludzi tuż po zakończeniu II wojny i ślepej wiary w to, że Hitler był wybitnym i rzutkim wodzem i twierdzenia, że należy kontynuować jego zbrodnicze dzieło. Te skandaliczne poglądy połączono tutaj z ruchem kenijskim dotyczącym wolności tubylców wobec Brytyjczyków. To dość brutalna, ale fascynująca opowieść, która z szorstką dokładnością opowiada o pewnych historycznych niuansach. Książka ocieka morderstwami, sadystyczną i perfidną przemocą, wwierca się w głowę i podsuwa obrazy, które wcale nie są wygodne dla czytelnika. To zderzenie fikcji literackiej i okrutnej przeszłości, która uderza z całą mocą.  Mamy tu pełne i wymiarowe tło dla zapoznania się z rodziną Courtney, wyciszające, czasami nawet rado