Przejdź do głównej zawartości

Posty

Wyświetlanie postów z październik, 2023

Jamie McGuire – Redemption

 Przyjemny,  niezobowiązujący romans, który da odrobinę wytchnienia, odpręży i pozwoli się zapomnieć? A oczywiście! Kolejna z niezwykle seksownych książek Jamie McGuire trzyma poziom! Tym razem bohaterem jest Thomas, nieco sztywny, profesjonalny i chłodny w obyciu, trafia na Liis, która przebojem wkrada się w jego życie i nie zostawia wyboru. Romans jest przzesądzony! To była bardzo ładna opowieść, romantyczna i wyjątkowo logiczna. Po przeczytaniu pierwszej, dość chaotycznej i miejscami męczącej książki, ta była jak balsam dla duszy. Bohaterowie wspaniale koło siebie krążą, budując napięcie i poznając się. Emocje kilka razy sięgają zenitu, ale na kulminacyjny moment trzeba trochę poczekać i jest to bardzo miłe oczekiwanie. Można by przyczepić się do epatujących patosem dialogów, które przepełnione są sentencjami i życiowymi poradami, ale, że na mnie nie zrobiły żadnego wrażenia (choć pewnie miały) toteż nie będę o nich mówić. Polecam wszystkim lubiącym gorące romanse. Fajna pozycja.

Jamie McGuire – Oblivion

 Bracia Maddox w natarciu! Czyli, romans w lekkim stylu, ale całkiem żwawy i niekłujący w oczy.  Tym razem głównym bohaterem jest brat znanego z "Pięknej katastrofy" Travisa  –  Trenton. Chłopak jest artystą, który tworzy zapierające dech w piersiach tatuaże, a Cami, jego wybranka serca, choć nie ma planów wiązać się z przystojnym tatuażystą, to jednak nie ma na to wpływu, bowiem chłopak nie da o sobie zapomnieć. Niby historia jest sztampowa i przewidywalna, ale to, w jaki sposób jest przedstawiona, powoduje, że trudno odkleić się od tej opowieści. Jak to u McGuire bywa, i tutaj mamy przesłodką i arcyromantyczną historię. Wspaniały, troskliwy i wielki jak góra mężczyzna, który ma wysoce rozbudowany instynkt opiekuńczy oraz nieśmiała, acz szalenie inteligentna dziewczyna, która boi się zakochać w obawie przed porażką. I mimo, że to historia znana, to czerpałam z niej ogromną przyjemność. Właśnie dlatego, że autorka tak dobrze umie pokazać relację między dwojgiem ludzi. Mamy tu

Barbara Wysoczańska – Cena wolności

 Wyjątkowe, niepowtarzalne i niosące ze sobą wiele dobrego. Tak określiłabym w skrócie powieści Barbary Wysoczańskiej. Każda z nich jest wyjątkowa, ale co publikacja – tym lepiej. I bynajmniej nie jest to moje czcze gadanie. Tę autorkę warto, a nawet trzeba znać! Tym razem autorka umiejscowiła swoją powieść na początku XX wieku. W czasie kiedy Polska znajdowała się u progu buntu i odzyskiwania niepodległości. W czasach niezwykle trudnych i niespokojnych, ale pełnych nadziei nie tylko dla kraju, ale i kobiet. Mądrych, odważnych i zdeterminowanych kobiet, które rozpychając się łokciami i walcząc ze stereotypami, prą do przodu i wyszarpują swoje prawa centymetr po centymetrze. To według mnie najlepsza książka Barbary Wysoczańskiej. Trudna w odbiorze, niewygodna, ale przede wszystkim wyjątkowo trafna. Autorka punktuje różnice pomiędzy mężczyznami a kobietami, wskazuje, że patriarchat był (i jest jeszcze niestety) wszechobecny, a wszelkie konsekwencje w kontaktach damsko-męskich zawsze pono

Halina Donimirska-Szymerowa – Był taki świat...

 Wspomnienia to przepastne źródło informacji o minionych czasach, zasadach panujących wówczas, światopoglądzie, polityce, modzie, konwenansach. To też radości, szczęśliwe czasy, z którymi warto się dzielić, ale też chwile, które trzeba pamiętać, choć bolą bardziej niż rana posypywana solą. Z tym poważnym zadaniem zmierzyła się Halina Donimirska-Szyrmerowa i utkała opowieść o życiu rodzinnym, wplatając w nie liczne fakty historyczne widziane z perspektywy młodej dziewczyny. Jest to wspaniała opowieść o kobiecie, wywodzącej się ze szlachty kaszubskiej, z właściwym dla siebie herbem i gniazdem rodowym. To właśnie tam  – na Kaszubach, autorka spędziła wczesne dzieciństwo i młodość, po to by po wielu perturbacjach powrócić do rodzinnych stron i rozpocząć odbudowę ukochanych miejsc. Przepięknie wydana, bogato ilustrowana licznymi zdjęciami książka, która niesie ciekawskiego czytelnika od drugiej dekady XX wieku, poprzez dwudziestolecie międzywojenne, II wojnę światową i niosącą ze sobą śmier

Lexi Ryan – Nasze zerwane więzi

 Miłość do fantasy z wątkiem romantycznym narodziła się dzięki "Szklanemu tronowi" i "Dworom" Sarah J. Maas. Ale, że na kolejne książki przyszło mi czekać i czekać i czekać, toteż udałam się na poszukiwania powieści podobnych, żeby jakoś tę tęsknotę stłumić. I oto jest! Dwutomowa, całkiem zwinna opowieść o miłości, poświęceniu i legendach. Brie jest wiązana elfią więzią z Sebastianem. Mimo tak silnego przyciągania i miłości jaką go darzy, nie potrafi mu wybaczyć zdrady. Ucieka więc od niego jak najdalej i rozpoczyna pełną przygód wędrówkę po tron, zakochując się po drodze w niezwykle charyzmatycznym elfie. Tron czeka na króla lub królową, ale zło rośnie w siłę i niszczy wszystko na swej drodze. Pyszna i wielowątkowa była to opowieść. Poprzetykana wieloma niezwykłymi legendami i podaniami, ale też opisująca to, czego doświadczają ludzie w prawdziwym życiu. Mnóstwo tu bowiem mowy o władzy, bezwzględnej i okrutnej, ale też o tym jak tę władzę obalić, niosąc przy okazji

Fern Michaels – Spadające gwiazdy

 K siążki Fern Michaels traktuję jako antydepresant i niezawodny poprawiacz humoru. I właśnie dlatego sięgnęłam po tę świąteczną historię. To była lektura lekka, łatwa i przyjemna, czasem nieco banalna, ale swoją funkcję spełniła, więc nie ma czego się czepiać. Jest to iście świąteczna opowieść o przejęciu przez córkę ośrodka wypoczynkowego rodziców. Dziewczyna z dnia na dzień staje się szefową i poważnie traktuje swoje zadanie. Jest tak profesjonalna, że nie chce dać szansy miłości, ale ona sama znajduje drogę do upartej właścicielki. Ta książka to nie będzie stracony czas, to na wskroś urocze i bardzo romantyczne treści, których czytelniczki często szukają. Najładniejsza sceneria i cukierkowa historia może być świetnym wstępem do świątecznych przygotowań. A miłość to dodatkowy bonus. Książkę czyta się szybko i z ogromną przyjemnością. Historia nie jest przesycona mądrościami czy też teologicznymi wyznaniami. Jest zabawna, urocza i niosąca dobrego, miłosnego ducha świąt. Zaczytajcie s

J.R.R. Tolkien – Ballady Beleriandu

 Wielbiciele Tolkiena i badacze Śródziemia mogą cieszyć się kolejnym tomem pochodzącym z dwunastotomowej sagi "Historia Śródziemia" przygotowanej przez syna mistrza – Christophera. Czegóż więc dociekliwy czytelnik będzie mógł się dowiedzieć? Ano prym tu wiodą niuanse i drobiazgi, które ważne są dla najbardziej oddanych fanów. "Historia Śródziemia" nie jest powieścią, a formą, dzięki której na wiele faktów pada nowe światło. To swego rodzaju kompendium wiedzy po tolkienowskim uniwersum, które fani znają już od wielu lat.  Przed czytelnikiem ukazuje się więc świat, który znają już jako ostateczny. Tu jednak mogą obserwować powstawanie go od początku. Z pietyzmem i wielką sztuką przygotowywane dialogi, snucie opowieści o bohaterach, tworzenie ich własnej historii i wizerunku.  Nie są to jednak li i jedynie komentarze oraz suche fakty, a przypisy i historie, które wspaniale poprzetykano wierszami, krótkimi opowiadaniami i legendami stworzonymi na potrzeby napisania Wład

Monika Cieluch – Pod skrzydłami żurawi

 Zawsze znajdę chwilę na książkę, która poprawi mi humor i wprowadzi w dobry nastrój. Monika Cieluch to zwykle dobry wybór. Tak też było w przypadku jej najnowszej książki, ale tym razem, autorka pobawiła się konwencją i wyszło to wszystko całkiem zmyślnie. Film byłby z tego świetny. Jest to opowieść o weterynarce Olive, która wraca w rodzinne strony po śmierci swojej jedynej krewnej. W małej społeczności zostaje przyjęta nad wyraz miło, z wyjątkiem tajemniczego Flynna, który jest wycofany i ostrożny... żeby nie powiedzieć dziwny. Parę jednak ciągnie do siebie jakaś niewysłowiona siła, a to oznacza, że los ma dla nich niespodziankę. Bardzo to była przyjemna opowieść, nie  tylko niezwykle romantyczna, ale też pouczająca. Autorka potrafi wskazać, że życie nie jest idealne, ani czarno-białe, a ocenianie innych może spowodować kłopoty i ból. Nie poskąpiła też wiadomości na temat chorób psychicznych ani tego jak ważna jest przyroda. Podała jednak te informacje w sposób lekkostrawny i przyje

Leszek Herman – Galeon

 Uwielbiam powieści sensacyjne i przygodowe, a jeśli zawarte są w niej jakieś fakty historyczne to jest to dla mnie sygnał, że taką książkę należy mieć. Dziś o najnowszej powieści Leszka Hermana, który nieustająco zachwyca kunsztem i pomysłem. Historia odkopanego osiemnastowiecznego Galeonu rozgrzewa serca obserwatorów, a przede wszystkim dość dociekliwej pary dziennikarzy – Pauliny i Piotra. Wszystko zaognia się w momencie znalezienia zwłok jednego z urzędników... Ach, cóż to była za lektura! To był arcyciekawy thriller, łączący doskonale wątki współczesne z mnóstwem historycznych treści. Drobiazgowa, rzutka i inteligentna fabuła, cudownie przeplatała się z tysiącami opowieści z przeszłości, które kierowały bohaterów w najmniej spodziewane miejsca. Obrazu dopełniały świetne dialogi, dobrze ilustrujące sceny i nieprawdopodobne zwroty akcji, zaskakujące raz po raz i wywracające fabułę do góry nogami. Można by się pokusić o porównanie Leszka Hermana do Dana Browna, ale po co? Warto jedna

Agnieszka Krawczyk – Kolekcja straconych chwil

 Bywa, że nad cyklami krąży tzw. klątwa drugiego tomu. Jest to swego rodzaju pech, który towarzyszy bohaterkom/rom i nie ma najczęściej nic wspólnego z częścią pierwszą. Tym razem jednak, przekleństwo ominęło tę pozycję i poszło szaleć gdzie indziej. A przed Wami absolutnie cudowna powieść osadzona w jednym z najpiękniejszych okresów  –  dwudziestoleciu międzywojennym. Wracamy do Róży Jabłonowskiej, która wciąż "grzebie" w historii artystki rewiowej  –  Ady Nirskiej, która przed wojną wodziła mężczyzn za nos, brylowała na salonach, bawiła się do utraty tchu i czerpała z życia pełnymi garściami, ale pozostawiła po sobie nierozwiązane sprawy i tajemnice, które Róża stara się rozwiązać. Absolutnie smakowita była to historia. Wierność sztuce, wierność naturze, oddech wolności, emancypacja i pewna rozrzutność i szafowanie życiem doczesnym, charakteryzowało tę epokę. Był to czas prawdziwych artystów estradowych, wszechstronnie uzdolnionych i inteligentnych aktorów i piosenkarzy, ar

Michał Śmielak — Bielma

 Osobom lubującym się w polskich kryminałach, Michała Śmielaka przedstawiać nie trzeba. Tym nieprzekonanym lub co gorsza nie znającym autora, uprzejmie donoszę, że warto. Oj, jak warto! Powrócił autor do uwielbianego przez czytelników Kosmy Ejchersta i podarował mu iście "święte" śledztwo, pełne cudów, głoszenia Słowa Bożego oraz natchnionego Duchem Świętym proroka, który pod świętą lipą nawraca grzeszników.  Brzmi to odrobinę jak treść katolickiej książki obyczajowej, ale w rzeczywistości jest mięsistym kryminałem, w którym nic nie jest oczywiste, a już najbardziej przeklinający ksiądz, któren to swoją siłą naładowałby reaktor atomowy bez użycia atomu.  Jak zwykle bawiłam się przednio! Autor z niebywałą lekkością i poczuciem humoru przedstawia historię Bielm  —  niewielkiej miejscowości, ukrytej pośród bieszczadzkiego drzewostanu. Sprawnie wplata w opowieść retrospekcje i wrzuca garść historycznych ciekawostek, podsycając ciekawość i tworząc coś w rodzaju miejscowej legendy.

Ken Follett – Zbroja światła

 Końcówka monumentalnej serii Kena Folletta właśnie cieszy oko czytelników. Ostatni tom, spinający całą opowieść, jest niezwykle ważny i błyszczy wśród pozostałych części.  Rzecz dzieje się pod koniec XVIII wieku. Rewolucja przemysłowa przyspiesza, ludzkość dąży do tego by żyło im się lżej, ale ogromne zmiany, łącznie z walkami klasowymi, tradycyjnymi wartościami a postępem wiodą prym. Europa pogrążona jest w wojnie, w której bierze udział Napoleon. Ken Follett jak zwykle zachwyca. Nie mówię już o fabule, bo to rzecz niemalże oczywista, ale o mnogości złożonych postaci, których życie stoi na pograniczu ogromnych zmian we wszystkich obszarach. Widać tu jak na dłoni podział klasowy, ohydne walki o władzę, przewagę Kościoła i polityków nad pozostałymi ludźmi i wykorzystywanie przez nich wszystkich możliwych środków, by ten "plebs" powstrzymać.  Ta powieść, to kolejna historyczna przygoda, którą autor przygotował z niezwykłym pietyzmem. Jak zwykle przygotował się doskonale. Zbada

Wojciech Lada – Bereza

Rzadko mówi się o Berezie Kartuskiej, w której w latach trzydziestych ubiegłego wieku utworzono obóz. Wiele opowiada się o tym, że dwudziestolecie międzywojenne to złote czasy dla Polaków. To rzecz jasna prawda, ale ustrój, polityka i władza wcale nie były w najlepszej formie. I tutaj rozpoczyna się opowieść o jednym z najgorszych miejsc utworzonych jeszcze przed II wojną światową.  Miał być to obóz karny, do którego trafiały osoby nieprzychylne władzy, osoby mówiące o niej źle i niebojące się własnych opinii. Szybko jednak okazało się, że w osobach nadzorujących to miejsce i władzy, tkwi element zła, który ewoluuje bardzo szybko. W ten oto sposób, w ciągu pięciu lat działania, to co miało być karnym zesłaniem, stało się miejscem kaźni. To, że w podobnych miejscach (w czasie okupacji), więzień traktowany był gorzej od szczurów – wie każdy. Przeraża jednak fakt, że Polak Polakowi był w stanie wyrządzić krzywdę ot tak, bez żadnego usprawiedliwienia. Jedynym powodem był fakt, że mógł i ch

Jarosław Molenda – Polowanie na bestię z Majdanka

 II wojna światowa ma zwykle męską twarz, wykrzywioną odrazą, chęcią zemsty i okrucieństwem. Nie można jednak zapomnieć, że i u kobiet zdarzały się przypadki, które wręcz pławiły się w cierpieniu innych, lubiły upokarzać i wykorzystywać to, że są silniejsze. Hermine Braunsteiner, zwana przez więźniów Ravensbruck oraz Majdanka "Kobyłą", byłą niezwykle inteligentną i sprytną kobietą, która rozkoszowała się w zabijaniu kobiet i dzieci, czasem też mężczyzn. Nie szczędziła nikogo, rozgniatała swoimi podkutymi buciorami głowy, dusiła, tłukła bezlitośnie szpicrutą i w miejscu gdzie rezydowała, podtrzymywała poczucie grozy. Była zbrodniarką wojenną, która za swoje przerażające czyny poniosła nieadekwatną do tego karę. To, co należy zauważyć, to to,  że nie jest to powieść oparta na faktach, a rzetelnie przygotowana książka o historii zbrodni w wykonaniu kobiet.  Jest to też spory zasób informacji i rozważań o tym, w jaki sposób zbrodniarze ukrywali się po wojnie, jak na nich polowano