"Nie pasowała do niczego. Nie układała się w naczyniu jak woda, po prostu nie było na nią naczynia. A jednocześnie była przemiła, wesoła, potwornie zabawna, chętna do tańca, picia, rozmów, spacerów... Była przeinteligentną gadułą. Właściwie nie znała słowa „nie”, chyba że trzeba się było zająć dzieckiem lub pójść do lekarza - mówi Hanna Bakuła, malarka, pisarka i publicystka o swojej przyjaciółce - poetce i autorce tekstów piosenek Agnieszce Osieckiej. I właściwie jest to kwintesencja tej niezwykle barwnej postaci, tak ważnej dla Polaków, ale Karolina Felberg sięgnęła głębiej.
Wiele już było publikacji o Agnieszce Osieckiej, naszym "dobru narodowym", które owinięte niczym całun niezwykłym talentem, częstowało hojnie swoimi słowami kolejne nieutulone serca. Każdy jej tekst zachwycał, ale odbiór był zależny od tego co to było. Czy była to piosenka, utwór liryczny, scenariusz czy też skecz. Osiecka potrafiła celnie wytknąć ówczesnej władzy jej opieszałość, ale też romantycznie zaskoczyć czy ironicznie opowiedzieć o czymś co było dla niej ważne.
O tej niezwykle ważnej postaci należy pamiętać, ale nie wolno idealizować! Był to bowiem przykład artystki o duszy niespokojnej, wiecznie ciekawej, szukającej wyzwań, ale zamkniętej w szczelnej skorupie, do której nikt w pełni nie uzyskał dostępu.
Trzeba przyznać, że autorka podeszła do tematu dość niekonwencjonalnie. W kilku pierwszych rozdziałach panuje dość duży chaos i spore różnice w czasie, jakby chciała zilustrować młodość Osieckiej jej późniejszymi działaniami. Było to dość kłopotliwe, ale zmuszało do wnikliwszego czytania i łączenia wątków.
To dość wnikliwe spojrzenie na młodzieńcze lata poetki. Mowa o tym, co wtedy było dla niej ważne, co kształtowało ją jako kobietę, jak starała się buntować przeciwko ustrojowi i partyjniactwu, pomimo młodego wieku.
Ta biografia to szczegółowy zapis młodości Osieckiej, sowicie doprawiony wieloma postaciami, które jej towarzyszyły, a mnogość przyjaciół i znajomych to przede wszystkim poszukiwanie i ciekawość drugiego człowieka, ale też maskowanie samotności, z którą zawsze się borykała pomimo obecności wielu osób w jej życiu.
Tę biografię należy czytać powoli, smakować, zastanawiać się i przycupnąć nad tym czy owym zagadnieniem. Łatwiej wtedy zrozumieć Osiecką i jej życiowymi wyborami. Wspaniała i drobiazgowa opowieść.
Komentarze
Prześlij komentarz