Senne, niewielkie miasteczko, gdzie podobno diabeł mówi dobranoc, ludzie zajmujący się wszystkim, tylko nie własnymi problemami, burmistrz z wielkopańskimi aspiracjami, szalona ciotka, organizująca czwartkowe seanse spirytystyczne i młoda studentka - to sprawdzony przepis na kryminał, albo lekką komedię. W przypadku tej książki to wyjątkowo udany mix obu tych gatunków.
Któż z nas nie słyszał o medium lub nie chciał osobiście wziąć udziału w seansie spirytystycznym? Każdy, prędzej czy później dochodzi do wniosku, że byłby to świetny pretekst do przeżycia nowych, fascynujących doznań i stanowiłby świetną, choć niebezpieczną odskocznię od codzienności.
Magda ma taką możliwość. Przyjeżdża na lato do swojej ukochanej ciotki Walerii, która dzięki znajomościom w urzędzie gminy załatwia jej pracę w miejscowej bibliotece. Ciotka to dziarska staruszka, która nie poddaje się konwenansom, w każdy czwartek organizuje seanse spirytystyczne i przeczuwa, że w miasteczku dzieją się rzeczy złe i niebezpieczne. Ze swoimi rozterkami dzieli się z Magdą, ale kiedy sprawa ma się wyjaśnić, na jednym z seansów ciotka schodzi z ziemskiego padołu i pozostawia po sobie mnóstwo niewiadomych. Pojawia się też przypuszczenie, że nie była to śmierć z przyczyn naturalnych, a dobrze zaplanowane morderstwo. I tu sprawa się komplikuje. Bo podejrzanych jest aż nadto i w dodatku żadne dowody nie wskazują na konkretną osobę. Komedia pomyłek trwa, Magda wraz z przyjaciółką Dorotą brną w sprawę coraz bardziej, gdzieś po drodze pobudzając do życia motyle zakochania. A finał tej historii kojarzy mi się z jednym z moich ulubionych kryminałów Agathy Christie, ale nie wskażę o której książce mowa, żeby nie popsuć zabawy.
"Lato z ciotką spirytystką" to urocza opowieść o ludziach. O ich wadach, zaletach, humorach oraz szaleństwie. Autorka cudownie rozwinęła postaci, które są nienudne i charakterne; nieraz butne, innym razem przebiegłe, a w dodatku są doskonale wpisane w małomiasteczkowy klimat. Momentami książka wzbudza tak wielką wesołość, że trzeba odłożyć ją na kilka chwil żeby uspokoić rechot, a czasami pojawiają się sceny dość straszne. Wtedy akcja pędzi do przodu jak pociąg relacji Warszawa - Kraków.
Jeśli więc macie ochotę na przyjemną lekturę, przypominającą nieco znany polski serial o pewnej wsi na "W." serdecznie polecam. To nie będzie stracony czas!
tytuł: Lato z ciotką spirytystką
autor: Danuta Korolewicz
wydawnictwo: Lucky
data wydania: 2018
ilość stron: 384
Komentarze
Prześlij komentarz