Od wieków wiadomo, że pies to najlepszy przyjaciel człowieka. Wierny i oddany. Te mądre stworzenia są też świetnym towarzyszem wypraw i spacerów, ale też potrafią pracować jako przewodnicy. I o tym, choć nie tylko, stanowi książka Alana Hlada.
Historia umiejscowiona jest w czasach pierwszej wojny światowej. Skupia się przede wszystkim na żołnierzach i ranach przez nich odniesionych na froncie. W głównej mierze są to osoby, które w skutek wybuchów czy zastosowania "gryzącego" gazu bojowego straciły wzrok. Przerażeni wizją samotnego życia, zdani na łaskę najbliższych, otrzymują dar od losu w postaci psa przewodnika, który ma nie tylko pomagać w chorobie fizycznej, ale i w stanach depresyjnych.
To niezwykle mądra i złożona powieść, która nie tylko zwraca uwagę czytelnika na piekło, przez które przechodzą ludzie na froncie, ale też na okrucieństwo dowódców, strach przed nowoczesnymi i niebezpiecznymi substancjami, które niszczą życie i konsekwencjami ich użycia.
To nie jest książka sensu tricto historyczna. Najbliżej jej do powieści obyczajowej z elementami historycznymi. W kilku miejscach fabuła ukazuje ludzkie przywary, w innych zaś merytorycznie wyjaśnia i rozwiewa wojenne wątpliwości. Zaskakuje tajemnicami, ale też wybitnie niezrozumiałymi w XXI wieku poglądami, które mogą prowadzić do tragedii. Podaje na tacy wszystkie szczegóły sprzed lat i krok po kroku, wraz z bohaterami stara się dotrzeć do prawdy. Autor manifestuje uwielbienie do psów i w przystępny sposób opowiada o ich obecności w historii – nie tylko tej dwudziestowiecznej.
Dzięki łagodnemu stylowi przez powieść płynie się niczym po łagodnych wodach jeziora. Czytanie to czysta przyjemność, niezmącona infantylnością i niepotrzebnymi opisami. Wszystko tu ma swój czas i miejsce, fabuła jest niespieszna, ale ciekawa i co najważniejsze – uczy.
Mamy też tu do czynienia z pewnym wątkiem romantycznym, ale jest tak subtelny i wysublimowany, że jedynie dodaje opowieści uroku i nie odwraca uwagi czytelnika od głównej historii.
Mądra, ważna i wielowątkowa opowieść, którą warto przeczytać.
Komentarze
Prześlij komentarz