Kiedy bierzesz do ręki powieść obyczajową, najprawdopodobniej masz ochotę na słodkie tête-à-tête z książką. Masz zamiar się odprężyć i poczytać o czyimś życiu, radościach i kłopotach, które najczęściej kończą się happy endem. Fajnie, jeśli w książce autorka lub autor przemycą nieco życiowych prawd i nienachalnie wskażą drogę w trudnej sytuacji. Wtedy powieść spełnia wszystkie warunki by się podobać. A Ada Kussowska podołała temu zadaniu z nawiązką.
Jest to opowieść o trzech kobietach. Każda z nich jest inna, inaczej spogląda na świat, ma swoje zdanie na temat życia, pracy i miłości. Każda z nich ma coś do ukrycia i nie epatuje tym, co ją boli i uwiera. Mimo tego pracują ze sobą w jednej firmie, lubią się i szanują i niemal jednocześnie dochodzą do wniosku, że czegoś w życiu im brak. A tym czymś jest miłość!
To bardzo elastyczna książka. Ma swoje tempo, które autorka dostosowuje do fabuły. Nie pędzi na złamanie karku, nie zatyka czytelnika rozbuchaną do granic możliwości akcją, ale równo i dynamicznie wprowadza w kolejne etapy historii nie epatując nadmiernymi informacjami. Wszystko ma tu swój czas i miejsce, co powoduje, że czytelnik doskonale i dogłębnie może zapoznać się z bohaterkami.
Atutem tej powieści są bohaterki. Wspaniale wykreowane postaci, przemyślane i przede wszystkim oddane w taki sposób, by można było je polubić. Można się z nimi utożsamiać, czasem się na nie wściekać, a innym razem śmiać się do rozpuku. Tacy ludzie istnieją i o takich chcemy czytać. Najważniejsze jednak jest to, żeby takie czupurne charaktery przelać odpowiednio na karty książki. Adzie Kussowskiej udało się to szczególnie.
Autorka wiele mówi o niezależności kobiet, o tym, by wbrew wszystkiemu dążyć do celu i spełniać swoje marzenia. Próbować, myśleć, podejmować odważne decyzje i nie dać sobie wmówić, że kobieta jest mniej warta od mężczyzny. Nie jest to absolutnie żaden poradnik na dość oklepany ostatnio temat pt. "Jak odnieść sukces", a wspaniała powieść obyczajowa o ogromnej sile kobiet przepełniona delikatnymi sugestiami i wskazówkami, które mogą pomóc wyjść z opresji i po prostu żyć.
To dobrze skonstruowana powieść obyczajowa, która ma kilka zadań. Mamy przy niej spędzić miło czas, nie nudzić się, ale czasem też się wzruszyć, gdzie indziej zaśmiać i co najważniejsze wynieść z tej opowieści jakąś mądrość. Wszystkie te punkty są spełnione, dzięki temu powieść czyta się lekko i bardzo szybko.
Komentarze
Prześlij komentarz