d dziesięcioleci, czytelnicy na całym świecie zachwycają się tolkienowskim, wybitnym uniwersum, które zachwyca coraz to młodsze pokolenia. Często po lekturze bywa, że człowiek odczuwa silny niedosyt i pragnie dowiedzieć się czegoś więcej o świecie, jego budowaniu, mitologii wymyślonej na potrzeby powieści i bohaterów, których charaktery należałoby zgłębić jeszcze bardziej. Tutaj z pomocą przyszedł syn mistrza – Christopher, który dzięki zapiskom ojca, wyjaśnił wiele niuansów.
Czego tu nie ma? I legendy, i podania wymyślone przez Tolkiena na potrzeby powieści. Pełno tu rozbudowanych elementów i spektakularnych rozwiązań. I nie jest to rzecz jasna, powieść, w której wiele się dzieje, bardziej przypomina bajanie wytrawnego barda, który zna wiele historii i opowiada je drobiazgowo, to jednak napisano to w tak piękny i barwny sposób, że trudno się oderwać od lektury.
Dociekliwy czytelnik znajdzie to, czego doszukiwał się w swoich powieściach sam mistrz. Wszelkie notatki i poszczególne elementy tworzenia fantastycznego świata od podstaw, ale też powolne budowanie postaci, łączenie ich w pary, zaprzyjaźnianie ze sobą oraz podstawowe elementy ich charakterów, które autor umiejętnie wplatał w fabułę.
To wspaniała, wysoce edukacyjna książka, która właściwie będzie odpowiednią lekturą jedynie dla fanów cyklu. Osoby rozpoczynające przygodę z tolkienowskim uniwersum powinny jednak zacząć od Hobbita. Na poszerzenie swojej wiedzy przyjdzie czas później.
Komentarze
Prześlij komentarz