Irena Sendlerowa to postać wybitna. Na przestrzeni lat, podstawie jej życiorysu, powstały niezliczone książki, dokumenty i filmy. Maria Frances też pokusiła się o to pokusiła, ale napisała powieść jedynie inspirowaną życiem i działalnością tej wybitnej postaci.
To nie jest książka sensu tricto historyczna. Najbliżej jej do powieści obyczajowej, z elementami historycznymi. W kilku miejscach fabuła jest dość wartka, ukazuje konspiracyjne działania podziemia, w innych zaś merytorycznie wyjaśnia i rozwiewa wojenne wątpliwości. Zaskakuje tajemnicami, ale też wybitnie niezrozumiałymi w XXI wieku poglądami, które mogą prowadzić do tragedii. Podaje na tacy wszystkie szczegóły sprzed lat i krok po kroku, wraz z bohaterami stara się dotrzeć do prawdy. Autorka manifestuje uwielbienie do Ireny Sendlerowej i w przystępny (czasem jednak nieco okrojony) sposób opowiada o jej historii.
autorka gromadzi w powieści wszystkie fakty, rozlicza bohaterki z życia, swoich decyzji i knowań towarzyszących im na przestrzeni czasów. Nie osądza jednak, tylko podpowiada, wysnuwa pewne teorie, z którymi zderzyć się musi czytelnik. Bo ocena należy do nas, osób, które czytając, obserwują szlachetne pobudki bohaterek.
Ta książka to idealny przykład powieści obyczajowej, z mocnymi, krnąbrnymi i mądrymi postaciami kobiecymi, które walczą o siebie, by móc pomagać innym. Warto zajrzeć do tej powieści.
Komentarze
Prześlij komentarz