Szukacie powieści Young Adult dla swoich nastolatek, w których hormony buzują niczym w ulu? Oto odpowiedź na Wasze potrzeby. Dla miłośniczek lekkich romansów, ale też dla tych, które marzą o księciu z bajki i romantycznych uniesieniach. Te książki będą dla nich odpowiednie. Idealnie wyważone, ale też nie infantylne czy mdłe. Oto co mam o nich do powiedzenia.
Beth to dziewczyna, która marzy o dostaniu się na studia. Uczy się więc pilnie, zalicza kolejne egzaminy i ambitnie dąży do celu. Archer natomiast, to chłopak pełen sprzeczności, kreujący się na łobuza, który oferuje dziewczynie pewien układ. Jak łatwo się domyślić, młodzież szybko zakochuje się w sobie i wokół nich i ich uczucia zaczynają dziać się rzeczy, kładące się cieniem na ich przyszłym życiu.
To bardzo ładna opowieść dla nastolatek, którą z przyjemnością przeczytają również i tzw. nastolatki plus. Dużo tu fajnych i mięsistych dialogów, mnóstwo relacji międzyludzkich, zależności występujących wśród młodzieży szkolnej i problemów z jakimi się borykają. Łatwo więc się z nimi utożsamiać, dopingować ich w codziennym życiu i wspierać w decyzjach jakie podejmują.
Warto zauważyć, że to nie tylko romans. I choć gra on tutaj pierwsze skrzypce, to jednak wokół niego dzieją się rzeczy szalenie ważne nie tylko dla młodych, ale także dla ich rodziców. Autorka porusza tu wiele problemów. Mówi o rozwodzie, zdradzie, braku zaufania i szczerości oraz konsekwencji, które się z tym wiążą.
Cieszę się, że Martyna Szubert skroiła tutaj historię nietuzinkową i ważną i uniknęła infantylnych treści, które tak często pojawiają się w tego typu powieściach. Polecam, drogie Panie! Warto przeczytać tę uroczą serię.
Komentarze
Prześlij komentarz