Julia Queen wymyśliła sobie romantyczne perypetie rodziny Brigdertonów... i skradła serca czytelniczek na całym świecie. Moje też tam pofrunęło i zawsze cieszy się na to spotkanie, ale powoli autorce wyczerpują się pomysły i wkrada się rutyna. Całe szczęście zostały trzy tomy i nastąpi koniec tej sagi. Tym razem historia poświęcona jest Francesce, w której od wielu lat kocha się skrycie kuzyn jej męża – Michael. I choć po śmierci Johna, opuszcza ukochaną kobietę na kilka lat, to jednak po powrocie do kraju uczucie wraca ze zdwojoną siłą i płonie niczym pochodni. Los zatem bierze sprawy we własne ręce... no, może przy niewielkiej pomocy rodziny Bridgertonów. Książka napisana jest bardzo ładnie, prosto i bez zbędnych ozdobników. Quinn ma niebywały talent do pisania w sposób płynny i miły dla oka. Wszystko jest tu dokładnie przemyślane, a sceny miłosne gorące, ale nie drażniące. Brak w tych opowieściach wulgaryzmów i niepotrzebnych kolokwialnych zwrotów. Dzięki temu zabi...