Harlan Coben nigdy nie zawodzi. To doskonała propozycja na prezent dla osób kochających kryminały czy thrillery. Nie ma tu obaw, że prezent będzie nietrafiony. Najnowsza powieść Cobena to świetna, porywająca powieść grozy, która zachwyca i przypomina wcześniejsze pozycje autora.
Windsor Horne Lockwood III to mężczyzna bogaty, pławiący się w luksusach, lubiący otaczać się ekskluzywnymi rzeczami, do tego człowiek narcystyczny, arogancki i pewny tego, że może działać ponad prawem. Powieść rozpoczyna się w miejscu zbrodni. Win pojawia się w miejscu śmierci samotnika i zbieracza, w bloku. Przy ciele znajdują się przedmioty należące w przeszłości do rodziny Lockwoodów , co mocno komplikuje sprawę.
Coben ma nieprawdopodobny dar do wyczarowywania skomplikowanych, pokręconych i dynamicznych thrillerów, w których nic nie jest takie jak się wydaje. Ta książka to świetnie pogmatwany, pełen zwrotów akcji thriller, który potrafi tak budować napięcie że podczas lektury dochodzi czasem do aktów rzucenia się z zębami na własne paznokcie.
To bardzo interesująca pozycja. Przyjemnie wraca się do książek, które napisano z uwagą i pieczołowitością. Lektur, które czyta się jednym tchem i niepokojem czającym się na ramieniu. Coben potrafi przyciągnąć czytelnika i ta książka nie jest wyjątkiem.
Czytelnicy znający twórczość autora wiedzą, że pisze dość schematycznie. Niemniej jednak konstrukcja książki i jej fabuła jest tak interesująca i przewrotna, że nie sposób się tu nudzić.
Wielbicielom autora polecać nie trzeba, ale nowym, wahającym się czytelnikom polecam gorąco.
Ta książka jeszcze przede mną. Polecam ostatnio przeczytany kryminał "Zew". Idealny na jesienne wieczory :)
OdpowiedzUsuń