Powieści Mieli są nie tylko ucztą dla fanów fantasy, ale też dla osób kochających język polski i zdania wielokrotnie złożone oraz bezbłędne dialogi. A, że autorka operuje nimi bezbłędnie, toteż jej książki czyta się z rozkoszą, nawet jeśli ociekają brutalnością. Dziś o "Dzieciołapie".
Główny bohater, Samuel Reilig, ożywieniec i sługa zapomnianej bogini, staje się nie tyle wybawicielem, co narzędziem równowagi. Towarzyszy mu Raon, czyli istota demoniczna, zamknięta w ciele dziecka. Tworzą duet pełen napięcia, moralnych dylematów i niejednoznaczności. Ich relacja, choć podszyta dystansem, zyskuje głębię w kontekście przemocy z jaką muszą się mierzyć. Raon szczególnie wyróżnia się jako postać, ponieważ jest niepokojąca i fascynująca, balansuje na granicy człowieczeństwa i czegoś znacznie starszego.
Ścieki to nie tylko miejsce akcji, to także to antybohater tej opowieści. Autorka opisuje je z intensywnością niemal zmysłową: cuchnące, brudne, pełne cierpienia i duchowej zgnilizny. Styl autorki jest surowy, gęsty od symboliki i emocji, a jednocześnie literacko wyrafinowany. W tym świecie religia, magia i mit przenikają się ze społeczną degrengoladą, tworząc gęstą, niepokojącą atmosferę, którą odczuwa się każdym fragmentem ciała, nawet jeśli czytelnik z natury jest mało wrażliwy.
Fabuła toczy się niespiesznie, ale z nieustannym poczuciem zagrożenia. Śledztwo Reiliga to nie tylko walka z mordercą dzieci, ale przede wszystkim z przeszłością – zarówno własną, jak i tą, która ciąży nad całym Lunde. W tle pobrzmiewają pytania o naturę zła, wartość życia w świecie, gdzie śmierć jest lepszym losem, i granice człowieczeństwa w obliczu niewyobrażalnego cierpienia.
To nie jest książka dla każdego. Jest brutalna, metafizyczna, pełna ciężkich tematów i obrazów, które zostają z czytelnikiem długo po zamknięciu ostatniej strony. Ale to właśnie ta bezkompromisowość czyni „Dzieciołapa” tak wyjątkowym. Miela nie boi się pokazywać rzeczy trudnych i bolesnych i właśnie dlatego jej opowieść porusza do głębi.
Jest to mroczna i poruszająca powieść dark fantasy, która z impetem wciąga czytelnika w brutalny, gnijący świat społecznego dna. Najserdeczniej i najmroczniej polecam! Wspaniała lektura!
Komentarze
Prześlij komentarz