Czymże byłaby właśnie zaczynająca się jesień bez gorącego romansu, który można przeczytać w dwie godziny i nie mieć żadnych wyrzutów sumienia. No, może oprócz tego, że właśnie sięga się po wyjątkowo odmóżdżającą lekturę.
Opowieść toczy się w niebezpiecznej Dzielnicy Francuskiej, w której mieści się popularny w okolicy lombard. Jego właściciel – Lord wyrzuca z pracy dziewczynę, która ukradła mu sporą porcję gotówki, a na jej miejsce jak burza wkracza przebojowa Elle, dziewczyna z wyżyn społecznych, która wcale nie musi pracować, ale żeby zrobić na złość matce i ojczymowi, zatrudnia się właśnie w Chains. Kobieta nie wie jednak, że Lord obdarzy ją uczuciem i pożądaniem jakiego jeszcze w życiu nie czuła.
Ta książka była bardzo przewidywalna, wszystko już właściwie w tym temacie było, niemniej jednak szalenie miło się to czytało. Postaci są może nieco przejaskrawione, wyidealizowane i takie, z którymi z pewnością nie mielibyśmy do czynienia w realnym świecie, ale ponieważ jest to powieść romantyczna, można przymknąć na to oko i poddać się przyjemności czytania.
To romans skierowany do wielbicielek bohaterów w typie macho. Mamy tu do czynienia z typową historią miłosną, w której mężczyzna staje się ucieleśnieniem wszystkich snów i marzeń. Nie ma wad, jest idealny, czuły, kochający, wspierający, ale też twardy jak głaz i gotowy w każdej chwili stanąć w obronie swojej rodziny. To powieść, przy której można się odprężyć, nie trzeba myśleć, wystarczy dać się porwać fabule i spędzić przy niej kilka godzin. To lektura niewymagająca i prosta. Jeśli więc macie ochotę na chwilę zapomnienia to jest to pozycja idealna.
Komentarze
Prześlij komentarz