Cóż nowego stworzył autor o przygodach Ariego i Dante, zapytacie? A ja Wam odpowiem, że podzielił się niezwykle piękną i pełną emocji powieścią o tym, co w życiu najważniejsze.
Saenz ma niebywałą lekkość w tworzeniu swoich postaci. Po raz kolejny udowodnił, że są one arcyrealne i z powodzeniem mogłyby nam towarzyszyć w prawdziwym życiu. Autor nie boi się konfrontacji z trudnymi tematami, doświadcza swoich bohaterów, stawia przed nimi wyzwania i zachwyca tym, jak mocni z nich wychodzą.
Poza tym, cudownie wplata fikcję w rzeczywistość, szafuje pomysłami i wdraża je bez wahania. Sprawia to, że jego powieść jest ciekawa i nie nudzi, a to procentuje szybkością czytania i pochłaniania książki w tempie ekspresowym.
Żeby poruszyć trudny temat, a potem opisać go tak żeby młodzież się nią zainteresowała, trzeba mieć nie lada pomysł, talent i mnóstwo wyczucia. I Saenz. Ba! Napisał bowiem powieść wzorcową, nie pomijając ani ważnego przesłania, ani wątku fabularnego, który w tej książce wybrzmiewa niczym donośny dźwięk dzwonu.
Ta książka przepełniona jest emocjami, mamy tu do czynienia z wachlarzem uczuć, z którymi bardzo trudno sobie poradzić. Autor szafuje nimi w lewo i w prawo nie szczędząc czytelnikowi wzruszeń, a także stresu. Ta powieść to niekończący się rollercoaster.
To nie jest zwykła bajeczka dla dzieci i młodzieży z ukrytym morałem. To wspaniała, przemyślana i mądra opowieść o pewnych wartościach, którymi należy się w życiu kierować, by być dobrym człowiekiem.
Polecam najserdeczniej.
Komentarze
Prześlij komentarz