Wprawdzie rok szkolny jest już na finiszu i młodzieży nie w głowie już nauka i zdawanie kolejnych sprawdzianów, ale może na przyszły rok szkolny będzie potrzebny impuls, by młodzież szkoły podstawowej zauroczyć historią Polski. Jeśli tak, to zapraszam na słów kilka o arcyciekawej książce naukowej, która pełna jest... ploteczek!
Historia nie jest zbyt lubianym przez uczniów przedmiotem. Często kojarzy się z nauką na pamięć, datami ważnych wydarzeń, które zlewają się w jedno i trudno wyłuskać z nich odpowiedni element. Trzeba więc ucznia zaciekawić i zachęcić, by z przyjemnością wracał do tego, co działo się w Polsce na przestrzeni lat.
Zawsze uważałam, że wokół ciekawostek i ploteczek można zbudować całkiem dobre podstawy do nauki. A, że historia Polski w nie obfitowała, toteż można z niej czerpać garściami, trzeba jednak o odpowiednią pozycję naukową. Może to być specjalna strona internetowa lub wyżej wymieniona książka.
Długie rozdziały, podzielone zgodnie z chronologią, ukazują to, co działo się na przestrzeni wieków. Autorzy sprawnie poruszają się w tych tematach, wyciągają na światło dzienne ciekawostki i opowieści, których w podręcznikach nie ma. A wszystko to pięknie zilustrowane i podane w bardzo smaczny sposób.
To, co jednak może uchodzić za swego rodzaju minus, to język. Mimo, że jest ładny i plastyczny, to wątpię, czy dzisiejsza młodzież miałaby ochotę na lekturę, wiedząc, że najpierw muszą go zrozumieć.
Mnie jako wielbicielkę historii przekonywać do lektury nie trzeba, a może i młodsze pokolenie zechce tu zajrzeć?
Komentarze
Prześlij komentarz