Po wielu tygodniach posuchy i trafianiu w słabe romanse niczym kulą w płot, wreszcie udało mi się przeczytać książkę kompletną, szalenie wzruszającą i na wskroś uroczą. A, że czuję się ukontentowana i bardzo szczęśliwa, toteż kilka słów Wam o niej opowiem.
Powieść traktuje o dwojgu młodych ludzi u progu dorosłego życia. Zelda jest córką bogatych i wpływowych ludzi, dla których ważne są konwenanse i życie na wysokim poziomie. Dziewczyna jednak, nie zgadza się z tego typu rzeczami i stara się żyć własnym życiem, narażając na szwank i tak nadszarpnięte stosunki z rodziną. Malik jest mężczyzną, który po wyjściu z więzienia stara się stanąć na nogi, rozpoczyna pracę jako kucharz. Pochodzi z wielodzietnej, ubogiej rodziny, dla której najważniejsza jest miłość i wsparcie. Tych dwoje ludzi, z różnych światów, o bardzo różnych temperamentach i światopoglądzie spotyka się i zakochuje. Ale ta świeża, piękna i gorąca miłość zostanie wystawiona na próbę.
Ależ to była przyjemność. Dawno nie czytałam tak ładnej i kompletnej historii, której niczego nie brakowało. Wszystko się tu zgadzało. Dokładnie przemyślana historia, fajne i nienudne dialogi i bohaterowie z krwi i kości.
Jednak najważniejsze i najpiękniejsze w tej powieści, to relacja pomiędzy Zeldą a Malikiem. Wspaniała, szalenie romantyczna i wysublimowana. Przepełniona szeptami, skradzionymi pocałunkami i wciąż rosnącym napięciem i niegasnącym pożądaniem. Cała ta romantyczna otoczka, ukwiecona została wzajemnym zrozumieniem, zwróceniem uwagi na poczucie własnej wartości i rodzącą się powoli miłością, która jest najczystszym i najpiękniejszym doświadczeniem w życiu głównych bohaterów.
Poza cudowną historią miłosną i pięknie opisanymi scenami łóżkowymi, autorka postawiła też na poruszenie ważnych spraw. Dużo tu o podziale klasowym, rasizmie i niesprawiedliwości społecznej. Nie są to tylko infantylne wspominki, a kompletne i wyczerpujące opisy problemów XXI wieku.
Polecam serdecznie i z czystym sumieniem. Czytajcie i zachwyćcie się tą książką tak jak ja.
Komentarze
Prześlij komentarz