Wrocław, jak się okazuje, to nie tylko miasto krasnali, ale też jedna z ulubionych destynacji autorów kryminałów, którzy z lubością mordują tam swoich bohaterów i za zbrodniarzami posyłają śledczych. Tym razem jednak to nie policja prowadzi śledztwo, a dwie uparte kobiety. Dziś, do stolicy Dolnego Śląska zaprasza Artur Żurek.
W jednym z ośrodków zamkniętych, umiera w dziwnych okolicznościach Marek Król. Oficjalnie, mężczyzna popełnił samobójstwo, ale jego niepełnosprawność i brak kontaktu z rzeczywistością, skłaniają jego siostrę i jej przyjaciółkę z lat dziecięcych do sprawdzenia placówki i dokładnego zbadania sprawy. W międzyczasie, okazuje się, że starsi schorowani rodzice, w zamian za dożywotnią opiekę nad synem, oddali dom tajemniczej fundacji "Jutro", która ma potężne układy z jednym z księży. Nic tu się nie zgadza, a jednak kobiety podejmują walkę z czasem o prawdę.
Niespodziewany był to kryminał, zupełnie nieoczywisty, jeśli brać pod uwagę fabułę i zagadkę, to autor poplątał to tak, by zaskoczyć i stworzyć coś w rodzaju historii w historii. Umiejętnie połączył duszny, mroczny klimat PRLowskiej Polski z jej współczesną odpowiedniczką, a retrospekcje sprytnie wplatał w wątki. Wszystko to spowodowało, że początkowo dość smętna opowieść, szybko zmieniła się w wartką i skręcającą co chwilę rzekę faktów i poszlak, które albo wprowadzały w błąd, albo naprowadzały na ślad.
Do tego kapitalne połączenie kryminału z powieścią obyczajową, która działa tu odświeżająco i powoduje, że każdy, nawet najmniejszy ślad, zostaje wyjaśniony, lub przynajmniej pozwala przejść płynnie z jednego wątku do drugiego.
Zdawać by się mogło, że to będzie jedna z łatwiejszych zagadek do rozwiązania, ale okazuje się, że w grę wcale nie wchodzi tu logiczne myślenie i łączenie dowodów rzeczowych, a powolne, żmudne, ale interesujące składanie faktów pochodzących z przeszłości oraz zaszłości, które nierozwiązane ciągną się za bohaterami.
Gorąco polecam tę wrocławską historię. Mam nadzieję, że spodoba się Wam równie mocno jak mnie.
Komentarze
Prześlij komentarz