Takich kontynuacji nam wszystkim potrzeba. Po absolutnie świetnej pierwszej części – "W cieniu twierdzy", Kamila Cudnik serwuje "Rytuał" w sposób wysublimowany i rześki, a to jest pewność, że czeka nas rzetelna porcja zagadek kryminalnych i skomplikowanego śledztwa.
W Toruniu ginie kolejna osoba. Tym razem jest to pokojówka von Offenberga. To, że jest to zabójstwo, widać na pierwszy rzut oka. Goręcej robi się jednak w momencie, kiedy na jaw wychodzą sprawy uczuciowe i plotki pojawiające się w towarzystwie.
Wessała mnie tak naprawdę doskonała część obyczajowa. Doszło nawet do tego, że zaczął mi przeszkadzać wątek kryminalny i musiałam skupić się na nim właśnie, bo niestety myśli moje wędrowały do bohaterów, rozterek i problemów, z którymi muszą się borykać.
To była wspaniała i wyjątkowo pyszna przygoda. Kamila Cudnik pisze lotnie i nienudno. Zaciekawia, intryguje, buduje swoje postaci z rozmachem i pieczołowitością, dba o każdy szczegół, wplata wydarzenia historyczne w literacką fikcję i odwrotnie, manewruje tak, że ciekawość pcha czytelnika dalej i dalej...
Powieść pochłania czas. Nie sposób się od niej oderwać! Wielowątkowość, poszlaki prowadzące donikąd oraz sieć intryg powoduje, że czytelnik otrzymuje wyjątkowo mocny koktajl informacji, z których musi wyłowić te, które będą mu niezbędne. Autorka w cudowny sposób wprowadza w sceny chaos i nieoczywiste zwroty akcji, które z czasem prowadzą w ślepe uliczki, a czasem zostawiają maleńką, cienką nić, po której, delikatnie, krok po kroku dążymy do celu. Problem w tym, że trzeba się w te poszukiwania bardzo zaangażować i... myśleć. Jeśli więc w Waszych żyłach burzy się krew, a smykałka detektywistyczna nie pozwala o sobie zapomnieć, to nie odłożycie tej książki na półkę.
Bohaterowie powieści, bo przewija się ich tutaj sporo, to osoby z krwi i kości. Autorka z prawdziwym pietyzmem zbudowała postaci i zadbała o to, by były wyraziste. Jesteśmy w stanie zintegrować się z nimi, postawić się na ich miejscu, niektórych polubić i im kibicować, innych znów znienawidzić. To prawdziwa sztuka tak umiejętnie wykreować postaci i nadać im odpowiedni charakter.
Szanowni Państwo, warto zajrzeć na nasz rodzimy rynek wydawniczy, ponieważ nie tylko zagraniczni autorzy potrafią pisać zaskakująco dobre książki.
Komentarze
Prześlij komentarz