Lato, żar lejący się z nieba, szumiące morze i relaks. Tak większości ludziom kojarzy się wypoczynek. Dodałabym jeszcze jeden drobiazg do tego uroczego obrazka – lekką i przyjemną książkę. Najlepiej taką, którą czyta się szybko, jest nienudna i podzielona na fajne, krótkie elementy. Taką właśnie jest najnowsza antologia od Wydawnictwa Akurat. Dziesięć opowiadań, dziesięć autorek i mnóstwo seksu. Niebezpiecznego seksu...
Cóż można powiedzieć o fabule? Nic, żeby nie zdradzać za dużo. Mogę jedynie opowiedzieć o tym, co tutaj znajdziecie. Krótkie i przystępne formy, które nadano każdej historii, są tak miłe w odbiorze (mimo trudnych tematów), że trudno się od nich oderwać. Można sobie dawkować te emocje i czytać na przykład jedno opowiadanie dziennie, albo przysiąść przy dobrej kawie czy herbacie i zatracić się bez reszty.
Mamy tu cały wachlarz różnych przygód, barwnych, niebanalnych postaci i rad, które podane są ładnie i bez tej całej patetycznej otoczki towarzyszącej zwykle podobnym utworom.
Można tutaj wyróżnić i przyjemne, obyczajowe historie, pojawiają się też kryminalne, przyprawiające o dreszcz, ale i romantyczne czy psychologiczne opowieści. Dla każdego coś dobrego, wszystko zależy od preferencji i nastroju jaki nam towarzyszy.
Opowiadania czyta się szybko i z ogromną przyjemnością. Historie nie są przesycone mądrościami czy też słodkimi wyznaniami. Są seksowne, czasem brutalne, ale też wskazują że związki nie zawsze bywają dobre i bezpieczne i trzeba mieć oczy szeroko otwarte.
Komentarze
Prześlij komentarz